Trawy pasują do każdego ogrodu. Czy będzie to kolorowa łąka, czy poukładana angielska rabata ale także nowoczesny minimalistyczny układ, wszędzie można wykorzystać trawy ozdobne. Ostatnia, minimalistyczna propozycja jest szczególnie interesująca, zwłaszcza w ogrodach o niewielkich rozmiarach albo tam gdzie wielobarwność i różnorodność chce się stonować i choć trochę poukładać.
W takiej nowoczesnej wersji trawy ozdobne sadzi się w liniach, układając je w piętra dwa lub trzy. Im więcej gatunków, tym szersza powinna być rabata. Jeśli chcemy wykorzystać jeden wysoki gatunek dorastający do około 1,5-2 m i jeden niski, to powinniśmy przeznaczyć na nie pas o szerokości min 80-120 cm. Trawy ozdobne można dobierać dowolnie, według swojego gustu. Jest jednak jedna zasada. Wybrane przez nas dwa lub trzy gatunki traw, powinny być przez jak najdłuższy czas w ciągu roku dekoracyjne. Idealnie było by, gdyby się uzupełniały, np: najwyższym elementem może być miskant chiński 'Gracillimus’ o ozdobnych liściach lub 'Graziella’ o ozdobnych liściach i kwiatostanach, niższym kwitnąca latem perłówka lub rozplenica Thunberga czy nasela cieniutka 'Pony Tails’, a najniższym trzecim elementem może być turzyca japońska 'Ice Dance’ o zielonych zimą liściach i jednocześnie najszerszych spośród omawianych traw.


